Przelew nie dotarł – co robić?

przelewu nie ma na konciePrzelew (np. pensji, wypłaty , wynagrodzenia) nie dotarł na Twoje konto bankowe? Zobacz co robić w sytuacji, gdy czas mija, a przelewu nie ma na koncie odbiorcy.

Przelewamy na czyjś rachunek pewną sumę pieniędzy – być może jako opłatę za coś, może jako uregulowanie wcześniej zaciągniętego długu, albo też po to, by kogoś wesprzeć finansowo w ciężkiej sytuacji. Cel jest w tej chwili mało istotny – przelew może być nawet prezentem – ale najważniejszy jest fakt, iż spodziewamy się (podobnie jak osoba, której wysyłamy pieniądze), że wszystko dojdzie na czas. A nawet jeśli z lekkim opóźnieniem, to na pewno w końcu dotrze. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy czas mija, a pieniądze się nie pojawiają u adresata?

Przelew nie dotarł – błąd ludzki czy błąd banku?

Zastanawiając się dlaczego przelew nie dotarł do odbiorcy zastanówmy się najpierw czy prawidłowo wpisaliśmy wszystkie wymagane dane do przelewu.

Są osoby, które mają w zwyczaju kilkakrotnie sprawdzać numer rachunku bankowego i wszystkie dane osoby, której pragną przelać dowolną sumę pieniędzy – im więcej, tym bardziej pieczołowicie i wielokrotnie dokonują owej weryfikacji. Są i tacy, którzy (błędnie) uważają, że jakaś drobna pomyłka z ich strony tak naprawdę niczego nie zmieni, ponieważ pieniądze tak czy siak trafią na konto adresata – jeśli zdarzy im się błąd w numerze, to przecież są jeszcze dane osobowe, a jeśli popełnią przez przypadek jakiś błąd w owych danych, to jest jeszcze numer.
Jakkolwiek błąd w danych odbiorcy jest jednak do zaakceptowania, tak błędy w numerze konta mogą się źle skończyć – nawet utratą pieniędzy! To zjawisko bardzo rzadkie, ponieważ banki posiadają mnóstwo zabezpieczeń, ale nie są w stanie uchronić klientów przed ich własnymi błędami! Co taki zły numer może spowodować?

Przelewu nie ma na koncie – błąd błędowi nierówny

Wszystko zależy od tego, na jakie konto trafią źle skierowane pieniądze – i czy w ogóle na jakieś. Brak przelewu na koncie oznacza, zazwyczaj bowiem jakiś drobny błąd w numerze powoduje, że określona suma pieniędzy trafia w pustkę – na konto nieistniejące.

A skoro nie da się ich przelać, po pewnym czasie wracają do nadawcy, który może jeszcze raz wysłać je do adresata (choć tym razem powinien bardziej się skupić w czasie wpisywania numeru rachunku bankowego odbiorcy). To zupełnie tak, jak w przypadku numerów telefonów, działających zresztą w sposób bardzo podobny – jeśli źle wykręcimy numer, możemy w ogóle nie zrealizować połączenia, a jedyny głos, który usłyszymy poinformuje nas, iż “nie ma takiego numeru”. Możemy też jednak dodzwonić się do innej osoby…

 

Tak samo w przypadku źle skierowanego przelewu bankowego możemy przypadkiem trafić na czyjeś istniejące konto. Odbiorca pewnie zdziwi się, że dostał skądś dodatkowe pieniądze, choć są i tacy, którzy na przykład otrzymują co miesiąc wypłatę w różnej wysokości i mogliby nawet nie zwrócić zbytniej uwagi, że pojawiło się na ich koncie na przykład 30 czy 50 dodatkowych złotych.

Pamiętajmy, że w przypadku zrealizowanego przelewu, który trafił w niewłaściwe miejsce sytuacja staje się patowa – bank nie może cofnąć przelewu, bo pieniądze są już na koncie. Musi je zwrócić przypadkowy adresat. Nadawca nie może jednak go o to poprosić, ponieważ pracownikom banku nie wolno podać mu danych tej osoby (chronione są tajemnicą). Znają numery swoich kont – i w zasadzie tyle.

 

Teoretycznie dane odbiorcy powinny pasować do numeru danego rachunku bankowego – pilnują tego specjalne systemy bankowe, a w obliczu jakichś wątpliwości przelew może nie dojść do skutku.

Banki jednak wcale nie muszą weryfikować danych osobowych właściciela konta – wprowadzone zabezpieczenia mają służyć bezpieczeństwu klientów, ale nie są obowiązkowe. Najlepiej więc bardzo uważać przy wpisywaniu numeru – raz przypisany komuś numer na pewno nie trafi do nowej osoby (w przeciwieństwie do numerów telefonów), gdy pierwszy właściciel zrezygnuje z usług banku, jednak zawsze można trafić na istniejące i używane konto.

Przywłaszczenie czy zwykłe opóźnienie przelewu?

Jeśli szybko zorientujemy się w dokonanej omyłce, najlepiej równie szybko skontaktujmy się z bankiem – być może pieniądze nie zostały jeszcze wysłane. W przeciwnym wypadku można też złożyć reklamację, a wówczas bank zajmie się całą sprawą, kontaktując z osobą, na której konto dotarły przelane przez nas środki. Można tak postąpić w sytuacji, gdy po kilku dniach od zrealizowanego niefortunnie przelewu, środki nie wróciły na nasze konto – można wtedy podejrzewać, że osoba, która przypadkiem się wzbogaciła nie chce ich oddać. Bank wyjaśni wówczas całą sprawę.
Jeśli jednak błąd nie wystąpił, a przelew się spóźnia, weźmy pod uwagę, że najpopularniejsza forma przelewów w Polsce to system ELIXIR, w którym przelewy dokonywane są w czasie określonych sesji – przychodzących i wychodzących. Sesje główne są ustalone odgórnie przez Krajową Izbę Rozliczeniową, ale każdy bank posiada jeszcze ich indywidualne modyfikacje. Mogą one spowodować pewne różnice w dotarciu pieniędzy z jednego konta na drugie – co jest w pełni normalne.

Zobacz także:

Kiedy dojdzie przelew?

18 komentarzy

  1. Asia pisze:

    Przelew z Angli do polski PKO BP walutowe
    Pomimo kilku prób wysłania przelewu przelew nie dochodzi do odbiorcy – wszystkie dane poprawne. Wszystko jest spoko ale utyka przed wejściem na konto odbiorcy. Co robić?

  2. Anna pisze:

    Dziś po 19 szef wysłał mi wypłate a nie dostałam jej to moze być przez to że bank zamknięty czy co ?

  3. Angelika pisze:

    Witam ja też nie ma przelewu na konto i co dalej

  4. Dw pisze:

    Witam miałem problem z przelewem wyslaem do brata w czwartek w zeszłym tyg do dziś nie dotarły dziś sprawdzam że niby przelew został zrobiony na jakiś Alior centrale gdzie nie da się dodzwonić a 3 razy sprawdzałem gdzie wysyłałem

    • Paulina pisze:

      Jak rozwiązał się problem? Wysłałam znajomemu przelew na kwotę 8 tys w piątek jest środa a nadal go nie dostał. Stres totalny i kłótnie a ja nie mam na to wpływu.

  5. Mirosław pisze:

    Z Pekao SA wysłano przelew na 10tys. w środę i do dzisiaj do mnie nie dotarł do Aliora i to już 5 przelew (2 z mBanku) w ciągu 2 tyg. tylko tamte na mniejsze kwoty a numer konta sprawdzany po 2-3 razy.

  6. Szelag pisze:

    Ja tez wyslalam wplate z Nest Banku wyszly do Santander Banku niema ich od soboty a dzisiaj jest siroda co sie dzieje ? Gdzie jest wplata ?

  7. Zyzol pisze:

    Przelew wysłany wczoraj i jeszcze nie doszedł to są chyba żarty

  8. Sandra pisze:

    Wczoraj zrobilam przelew do mamy , z tego samego banku wiec powinien byc od razu. Jeszcze nie ma…

  9. Kacha pisze:

    Przelew polski z banku do banku idzie już od czwartku dzięki Bogu jest poniedziałek i konto puste

  10. Michał pisze:

    Cztery przelewy z różnych banków wysłane w wtorek na moje konto w BGŻBNP a ich jeszcze niema…kpina!!

  11. Wacław Wawrzaszek pisze:

    Wraz z tym przelewem straciłem ze swojego zasięgu wynagrodzenie za cały miesiąc pracy. Nie wiem, co spowodowało tę sytuację. Nie wiem, gdzie znajdują się teraz moje pieniądze. Tak prawdę mówiąc to nic nie wiem i nawet nie ma żadnego sposobu na wyjaśnienie tej sytuacji. Będzie mi niezmiernie miło kiedy ktoś wreszcie udzieli mi jakiejkolwiek odpowiedzi na pytanie o zaistaniałą sytuację. Proponuję także pomyśleć nad programem do śledzenia statusu transakcji, skoro w weekendy nikt nie interesuje się sytuacją klientów banku.

  12. Wacław Wawrzaszek pisze:

    W dniu trzynastego września otrzymałem od księgowej informację o zrealizowaniu przez nią przelewu z wynagrodzeniem za pracę i od tamtego dnia 13 września z nieodstępującym mnie ani na sekundę niepokojem wyczekuję chwili, gdy ktoś wreszcie zainteresuje się zaistaniałym problemem. No coż muszę powiedzieć, że czuję się w tej chwili bardzo zawiedziony zaistaniałą sytuacją. Już czwarty dzień czekam na zrealizowanie tego przelewu i tak się przychodzą mi przeróżne myśli do głowy. Biorąc pod uwagę fakt iż bank otrzymuje wynagrodzenie za prowadzenie moich rachunków czy ktoś nie powinien interesować się by takie opóźnienia nie miały miejsca. Rozumiem, że jest weekend i pracownicy banku też potrzebują przerwy od pracy, ale ja również oczekuję zrozumienia.

  13. JB pisze:

    Co za NAJGLUPSZY system weryfikacji przelewow – przez telefon, gdzie na calym swiecie nikt nie ufa telefonicznym polaczeniom w parawach bankowych. Ktos koto dzwoni I pyta o mojo dane bankowe to 99% zlodziej. Ale PKO jest genial ze na to wpadli!
    Nice wystarczy, ze see zalogowalem I zdrapalem kid z karty, jakis gossip must zadzwonic I pita o to co wide po zalogowaniu: address, data urodzenia.
    AbsolutNY NONSENSE!
    Poza tym nie kazdy moze odebrac telefon w kazdej sytuacji. PKO zarzad to jakes barany! Tworza biurokracje, utrudniaja zycie klientom I jeszcze biora pieniadze za dalsze KOMPLIKOWANIE uciazliwych operacji.

  14. Agnieszka pisze:

    Kurcze ja też czekam od kogoś na przelew od czwartku i nic. Aż się boje czy to nie jakiś przekręt i czy potwierdzenie przelewu nie było fałszywe.

  15. fabich79 pisze:

    no ja tez czekam od piątku na kase i nie ma ie wiem co robic bo rachunki do opłaty sa pierwszy raz mi się to zdarza wogole co robic dziś ide na pocztowy 24 wyjasnic sprawę bbo to niemożliwe jest

  16. Manka pisze:

    Czekam na przelew z angli przelew zostal wyslany tzw.pilny wiec powinien byc nastepnego dnia a tu niestety 3 dzien oczekiwania i nic przelewu nie ma chce dodac ze niejednokrotnie przelew jest przelewany na konto odbiorcy wiec bledu nie ma w wysylanym nr konta. O co tu chodzi bo mam wrazenie ze pieniadze najpierw robi obieg a pozniej dopiero trafia na konto

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *